Ale mam farta...
Wczoraj z Dominika byłyśmy rowerami u Oli, no i jak wracałyśmy to ja patrze a tu koło kościoła na rowerze taki Bartek co się Oli podoba, jadę trochę dalej patrze a tu Sebastian i Karol, oby dwaj śliczni, a Sebek się od tego jeszcze tak uśmiechał sie do mnie...
Nie wiedziałam co zrobić, to po prostu zrobiłam taką mine obojętną, po prostu jak bym traktowała go jak normalnego chłopaka...
Kurde dostałam okresu i nie pojechałąm na basen:(
szkoda...
Ale za to w środe mam zawody w piłkę ręczną:))
Licze że wygramy, trzymajcie za nas kciuki:)